Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Antymatrix - Blog Edwina Bendyka Antymatrix - Blog Edwina Bendyka Antymatrix - Blog Edwina Bendyka

4.02.2009
środa

Powrót Gabriela Tarde’a

4 lutego 2009, środa,

Ostatnio spędziłem trochę czasu przyglądając się internetowym zapisom sesji Swiatowego Forum Gospodarczego w Davos. Czegoś podobnego chyba jeszcze nie widziałem: ludzie, którzy faktycznie rządzą światem i nie mają pojęcia, co się wokół nich dzieje. Co wypowiedź odnosząca się do kryzysu, to tym większa bezradność. Rzeczywistość uciekła, a analityczna miałkość jest porażająca. „Time” radzi, by przypomnieć sobie Marksa. Oczywiście Marksa, krytyka kapitalizmu, a nie Marksa twórcy komunistycznej utopii. Pewno taka lektura by nie zaszkodziła. Jeszcze jednak lepiej zrobi lektura prac Gabriela Tarde’a, francuskiego socjologa i filozofa z końca XIX wieku.

Tarde był pierwszym myślicielem, który zrozumiał istotę innowacji i wyjaśnił mechanizmy procesów innnowacyjnych (to właśnie z prac Tarde’a czerpał Everett Rogers badając dyfuzję innowacji). W tej roli doskonale interpretuje współcześnie francuskiego badacza Maurizio Lazzaratto w znakomitej książce „Puissances de l’invention”. Teraz ukazała się praca Bruno Latoura i Vincenta Antonia Lepinaya „L’économie, science des intér?ts passionnés : Introduction ? l’anthropologie économique de Gabriel Tarde” . Autorzy przypominają w niej najważniejszą, od dawna nie wznawianą pracę Tarde’a, „Psychologie économique” (dostępna legalnie w Sieci wraz z wieloma innymi pracami Tarde’a).

Francuski myśliciel wykłada w swym dziele zupełnie odmienną od klasycznej i Marksowskiej teorię ekonomiczną, zwracając uwagę na produktywną rolę innowacji i rozmowy w kreowaniu wartości. Odrzuca on metafizyczne założenia tkwiące o podstaw liberalnych koncepcji rynku odwołujące się do pojęcia równowagi, do jakiej rzekomo ma prowadzić gra interesów zawiadywana „niewidzialną ręką”. Równowaga jest nieosiągalna (chyba, że po śmierci), a to za sprawą podstawowej własności rzeczywistości w ogóle: kreatywności i innowacyjności. Koncepcje Tarde’a, zdumiewające w epoce, kiedy w gospodarce dominowała produkcja fabryczna nabierają na nowo wigoru, gdy dominują niematerialne formy kreowania wartości. Tarde nie zajmuje się jednak de facto ekonomią, refleksja ekonomiczna jest rezultatem badań socjologicznych i antropologicznych. Wnioski, do jakich dochodzi analizując pojęcia opinii publicznej, włądzy, wartości, innowacji zaskakują świeżością, tak jakby nie były pisane 100 lat temu, lecz wczoraj.

Niewielka książeczka Latoura i Lepinaya doskonale wprowadza w bogatą myśl Tarde’a. Warto ją poznać w czasach, gdy na nowo trzeba opisać świat. Okazuje się bowiem, że dysponujemy bogatym zestawem narzędzi intelektualnych, które z różnych względów długo nie były używane. Czas je odkurzyć.

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 4

Dodaj komentarz »
  1. w sumie, to coś podobnego mówi George Carlin w odniesieniu do ochrony przyrody
    http://www.joemonster.org/filmy/9434/Do_wszystkich_ekoterrorystow__George_Carlin_o_ratowaniu_planety

  2. >pojęcia równowagi, do jakiej rzekomo ma prowadzić gra interesów zawiadywana ?niewidzialną ręką?. Równowaga jest nieosiągalna (chyba, że po śmierci), a to za sprawą podstawowej własności rzeczywistości w ogóle: kreatywności i innowacyjności.

    Nastąpiło tu pomieszenie pojęc. Ekonomiczna koncepcja równowagi dotyczy zrównania się podaży i popytu przy określonej cenie. Koncepcja ta dotyczy analizy rynku a nie jedynie przedsiebiorstwa.

    Natomiast koncepcje tłumaczące innowacyjnosc opieraja sie na nieustannym doskonaleniu, kreatywnej destrukcji i kwestionowaniu dotychczasowych paradygmatów. Pojecie nierownowagi oznacza tu ciagłe zmiany i nie dotyczy ‚niewidzialnej reki’ (a przynajmniej ja bezposrednich zaleznosci tu nie dostrzegam).

  3. istnieje równowaga… Innowacyjność – zaklęcie 21 wieku. To to samo co czary mary i jest lepiej. Gdy to czytam, widzę w wyobrażni kłębiące się tłumy na plaży w Bibione/ np. / ?Byle dalej, więcej,inaczej. To ludzkie potrzeby zmuszają do nauki. Jesteście Panowie i Panie mistrzami słowa,To tak jak w cyrku. Można chodzić po ziemi ale artysta cyrkowiec wybiera linę. Nie mogę już czytać o innowacyjności bo to tak jakbym czytała ; Weż kłak kota i zakop go o 21,55 pod płotem u sąsiada a wygrasz milion w totka. Serdecznie pozdrawiam.

  4. Równowaga to jedno, ale balansowanie to niby to samo ale z gruntu co innego. Nie da się uniknąć okresowych przechyłów, czy to w polityce, czy gospodarce…

Dodaj komentarz

Pola oznaczone gwiazdką * są wymagane.

*

 
css.php