Ostatniego dnia konferencji przenieśliśmy się z Lindau na wyspę Mainau należącą do Bernadottów. Księżna Bettina rządzi biznesem, jakim obecnie jest Mainau jako główna atrakcja turystyczna Badenii-Wirtembergii. Na wyspie odbyła się debata na temat zmian klimatycznych w której uczestniczył m.in. prof. Rajendra K. Pachauri, przewodniczący IPCC (Międzyrządowy Panel ds. ZMian Klimatycznych ONZ), Bjorn Lomborg, prof. Thomas Stocker, z IPCC; nobliści Mario Molina i Richard Schrock oraz Cornelia Quenet-Thielen, sekretarz stanu w niemieckim ministerstwie edukacji i badań.
Dobór uczestników gwarantował dobrą temperaturę rozmowy (jej zapis będzie dostępny w Sieci, podam adres – oto adres, należy szukać plików na samym końcu listy). Wyraźnie zaznaczyły się dwie osie. Pierwsza, czysto merytoryczna: jakie działania podejmować, żeby zapewnić zrównoważony rozwój i uniknąć katastrofy ekologicznej? Czy jak Lomborg, skoncentrować się na stymulowaniu badań w oczekiwaniu na przełom technologiczny, a zamiast walczyć z emisjami gazów cieplarnianych, rozwiązywać pilniejsze problemy zdrowotne, edukacyjne, etc. Carlo Molina wskazał, że takie podejście byłoby ewentualnie dobre, gdyby nie fakt, że rośnie prawdopodobieństwo nieodwracalnych zmian w atmosferze i klimacie. Jeśli do nich dojdzie (a pewności nie ma), to żaden przełom technologiczny nie pomoże. Lepiej więc działać już teraz.
Aspekt drugi odnosił się do relacji między światem rozwiniętym i rozwijającym. Pachauri (pochodzi z Indii) zaatakował Lomborga za to, że w swoim pozornym praktycyzmie i trosce o sprawy ludzi biednych wyraża swój paternalizm (żeby nie powiedzieć rasizm), zakładając że mieszkańcy krajów rozwijających się nie mają innych aspiracji, jak tylko powtórzyć ścieżką rozwojową krajów rozwiniętych i marzą tylko o ty, żeby kupować samochody, klimatyzatory oraz jeść wieprzowinę.
Z Kolei Lomborg podszczypywał niemiecką panią minister, która wychwalała zalety niemieckiej polityki ekologicznej. Przypomniał, że gdy do głosu dochodzą realne interesy, priorytetem staje się porozumienie z Rosją w sprawie gazu. Trudno mówić o konkluzji tej dyskusji. Zamiast niej lepiej wykorzystać słowa Kurta Wutricha z jego wcześniejszego wykładu: ludzie są istotami z natury reaktywnymi, zaczynają działać jak już problem stanie się ewidentny. Wówczas za jego rozwiązanie biorą się, co którzy przeżyli.
3 lipca o godz. 21:16 54262
fajnie tak o klimacie dyskutować.. 🙂
4 lipca o godz. 17:25 54273
czy to nie jest zbyt niebezpieczne tak siedzieć na łonie natury pod dziura ozonową ? 🙂