Ukazała się właśnie (nakładem Fundacji Modern Art Means Modern Artist Language MAMMAL i Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski) książka poświęcona Manifestowi Nooawangardy, który prezentowałem w wakacje ub.r. Książka zawiera teksty poświęcone Manifestowi: wyjaśnienia, interpretacje, krytyki takich autorów, jak: Paweł Mościcki, Andrzej W. Nowak, Barbara Markowska, Grzegorz Borkowski, Jan Sowa, Jakub Banasiak, Łukasz Ronduda, Adam Mazur, Andrzej Nowak. Redaktorem publikacji jest Łukasz Ronduda. Zamieszcza link do pliku z moim tekstem otwierającym książkę: „Manifest Nooawangardy – sztuka w epoce kapitalizmu kognitywnego”. (Tekst sprzed redakcji, może więc nieznacznie różnić się od wersji wydrukowanej).
10.01.2010
niedziela
Manifest Nooawangardy, reaktywacja
10 stycznia 2010, niedziela,
13 stycznia o godz. 22:54 58524
Szanowny Panie Redaktorze, z zainteresowaniem przeczytałem Pana tekst. Znalazłem w nim myśl zapewne nie najważniejszą dla głównego toku narracji, ale wyrażoną dość zdecydowanie. Mianowicie pisze Pan, że „na przełomie XX i XXI wieku, gdy trudno było mieć wątpliwości, że ekonomia neoklasyczna niewiele już wyjaśnia”.
Czy mógłbym prosić o wyjaśnienie lub rozwinięcie stanowiska o nieprzydatności ekonomii neoklasycznej?
13 stycznia o godz. 23:18 58525
@chaos1024: Dzięki za komentarz. Proszę sprawdzić? czy znajdzie Pan choć część odpowiedzi w tekście: http://archiwum.polityka.pl/art/smierc-czlowieka-ekonomicznego,385317.html Jeśłi nei, to proszę o sygnał, będę tłumaczył się dalej. Pozdrawiam
14 stycznia o godz. 16:37 58532
Ponownie z zainteresowaniem przeczytałem Pana artykuł.
Moim zdaniem, teza o śmierci homo economicusa jest znacząco przedwczesna. Koncepcja ta pojawiająca się w naukach ekonomicznych od około 200 lat, od początku spotykała się z krytyką. Nasza racjonalność jest bowiem o wiele bardziej ograniczona niż wynika to z tego modelu. Można oczywiście dyskusje pogłębiać i zestawiać argumenty za i przeciw homo economicusowi, ale faktem jest, że w czasie tych dwustu lat teoria ta nie doczekała się następcy, który mógłby ją w pełni zastąpić.
Oczywiście jest ekonomia behawioralna, która neguje pełną racjonalność homo economicusa. Zapewne do niej odwoływali się nobliści w cytowanej przez Pana książce. Jeżeli jednak przyjrzymy się bliżej ekonomii behawioralnej [ http://pl.wikipedia.org/wiki/Ekonomia_behawioralna ] to okaże się, że jest ona zbiorem poprawek, upgradow, wyjatków nakładanych na własnie na homo economicusa. Wikipedysci opisuja to w następujący sposób „Generalnie mówiąc ekonomia [behawioralna] mieści się w ramach neoklasyczności, jednak standardowe założenie racjonalnego zachowania jest często kwestionowane”.
Prawdopodobnie najbardziej znana koncepcja w ramach ekonomii behawioralnej to teoria perspektywy [ http://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_perspektywy ], ktora opisuje niezwykle wąski wycinek rzeczywistości. Inne zagadnienia ekonomii behawioralnej sa również wycinkowe [cytuje za wiki: Efekt posiadania -Niechęć do nierówności -Recyprokacja -Hipoteza cyklu życia -Niespójność dynamiczna]. Brak jednej całościowej teorii z zakresu ekonomii behawioralnej jest ewidentnie widoczny.
W moim odczuciu, na razie nie ma kandydata na zastąpienie homo economicusa, a teoria ta jeszcze długo będzie w użyciu. Natomiast zasadne jest przy tłumaczeniu określonych zjawisk [np. baniek spekulacyjnych] modyfikowanie tej teorii o np. koncepcje z ekonomii behawioralnej.
Z lekkim dystansem do tematu dyskusji można zauważyć, że cytowana obszernie w artykule postać George’a Sorosa świadczy o tym, ze homo economicus żyje i ma się dobrze.
Ps. Jeżeli miałby Pan inne argumenty za tezę, że teoria neoklasyczna niewiele wyjaśnia, i nie sprawiłoby to Panu problemu, proszę o podzielenie sie nimi na blogu.
14 stycznia o godz. 21:54 58535
@chaos1024K: Z przyjemnością napiszę więcej, proszę dać mi chwile. generalnie chodzi o przywołanie dwóch tradycji. Jedna, częściowo rozwijana przez ekonomię behawioralną związana jest psycholog^ą ekonomiczną, kierunkiem zainicjowanym przez Gabriela Tarde’a ponad 100 lat temu. Drugi kierunek to nieutylitarystyczne teorie działania, tradycja się da do Kropotkina, dziś bardziej rozwijana przez socjologów i antropologów, lecz ma bezpośrednie konotacje ekonomiczne. Pozdrawiam