Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Antymatrix - Blog Edwina Bendyka Antymatrix - Blog Edwina Bendyka Antymatrix - Blog Edwina Bendyka

27.01.2010
środa

A więc iPad….

27 stycznia 2010, środa,

Trzeba by dotknąć, wygląda na taki trochę wyrośnięty iPod touch. Wolę chyba stare dobre czasy:

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 7

Dodaj komentarz »
  1. ten stary to całkiem fajny , że tak powiem 🙂

  2. w sumie na jedno wychodzi, bo wielkosc ekranu w obydwu przypadkach niemal identyczna, a apple sprzed16 lat lat mial chociaz:
    raczke,
    wejscie na zewnetrzne nosniki danych(w sensie dyskietke)
    myszke,
    klawiature,
    a do iPada akcesoria zewnetrzne trzeba dokupic, jak ktos bardzo potrzebuje

  3. Jak sie przyjrzec to szkoda kasy.
    Jak spora czesc gagetow z Appple drogie badziewie.
    Sa b. dobrzy w markientingu potrafili wylansowac cos takiego i yupie szpanuja. W prawie kazdym filmie ktos uzywa iMac, wiec „ja tez musze miec”
    Moim zdaniem na razie lepiej kupic 10″ notebook.

  4. Reklama
    Polityka_blog_komentarze_rec_mobile
    Polityka_blog_komentarze_rec_desktop
  5. Fajny pomysl, ale jak dla mnie to pilotaz.
    Czekam na to jak po przezbrojeniu fabryk LCD szeroka fala luna na rynek elastyczne wyswietlacze na OLEDach czyli za 5-10 lat.

  6. A mnie śmieszy fala krytyki przelewająca się przez polskie media i fora. Po prezentacji iPhone, GazWyb pospieszyła z doniesieniem o „porażce” Apple. Teraz też piszą w ten deseń… Na forach przeważają wpisy jak tutaj Adama 2222, pokazujące jasno, że ich autorzy nie mają najmniejszego pojęcia o ofercie Apple, ich systemie i komputerach, ale rozpiera ich konieczność wylania swej frustracji. Dokładnie tak: frustracji – wyroby Apple’a są nieosiągalne cenowo dla Polaków i istnieją tylko dwie odpowiedzi: zabrać się do roboty i (być może) sobie coś takiego kupić lub uratować swój wizerunek we własnych oczach liżąc łapę. Zalew lizania na forach mówi jasno, że nie mamy zamiaru zacząć pracować.

    A ocenianie produktów Apple’a poprzez pryzmat liczby gniazdek i gigaherców jest tak dalece pozbawiony wszelkiego sensu i tak jasno obnaża brak wiedzy o rynku, że niczym innym, poza lizaniem łapy być nie może.

    PS. „Lizanie łapy” – znane zachowanie ze świata kotowatych – zawsze po nieudanym polowaniu, źle wymierzonym skoku, przegranej w walce o samicę…

  7. Nowy „i-Pad” ma to do siebie, ze w 100% uzaleznia swojego wlasciciela od firmy „Apple” na zasadach wylacznosci oferujacej (i w pewnym sensie – cenurujacej) aplikacje dla swojej maszynki…
    Dziekuje, nie kupie !

  8. Już po feriach a w Polityce matrix? 🙂

Dodaj komentarz

Pola oznaczone gwiazdką * są wymagane.

*

 
css.php