Zapraszam serdecznie już w najbliższą niedzielę, o 18.00 do starej Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie na debatę „Dzieci Sieci”. To druga z czterech debat głównych tegorocznego Festiwalu Nauki. Moimi gośćmi będą:
Profesor Janusz Czapiński, Wydział Psychologii UW, psycholog społeczny, autor „Diagnozy społecznej”;
Doktor Mirosław Filiciak, Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej, autor badań „Młodzi i media”.
Jako materiał pomocniczy polecam artykuł z „Polityki” – „Nasze supercyberdzieci”.
17 września o godz. 19:26 63599
Dobry wieczór!
Mam pytanie o dwa fragmenty tekstu:
1.
„[…] większa aktywność w korzystaniu z nowych mediów sprzyja innym, tradycyjnym formom uczestnictwa w kulturze. Internauci ściągający intensywnie muzykę i filmy z sieci (większość robi to, jak wiadomo, nielegalnie) chętniej chodzą do kina niż ci, którzy takim procederem się nie zajmują”.
2.
„[…] internauci są aktywniejsi społecznie, politycznie, nawet sportowo, a intensywne korzystanie z sieci sprzyja rozwojowi kontaktów w świecie rzeczywistym” (to cytat z wypowiedzi dr. Dominika Batorskiego).
Czy na pewno mamy wystarczające podstawy, aby na bazie korelacji wnioskować o istnieniu związku przyczynowo-skutkowego (a w dodatku o jego kierunku)? W końcu można zaproponować wiele różnych interpretacji tych danych ? np. taką, że ludzie częściej korzystający z internetu są jednocześnie bogatsi i lepiej wykształceni, i właśnie dlatego np. oglądają więcej filmów w kinie.
Z pozdrowieniami
Stanisław Krawczyk
18 września o godz. 9:56 63611
Witam serdecznie,
rozumiem, że pytania są skierowana do Autora, ale sam spróbuję się z nimi zmierzyć.
Pierwsze pytanie odbieram intuicyjnie i wydaje się, że osoby, które korzystają z internetu w celach rozrywkowych (vide ściąganie muzyki czy oglądanie filmów), rzeczywiście będą wykazywać większą aktywność w korzystaniu także z tradycyjnych form zaangażowania w kulturę. Natomiast ja odwróciłbym tutaj współzmienność. Czy może być tak, że osoby które już wcześniej korzystały z tradycyjnych form uczestnictwa w kulturze, zanim jeszcze upowszechniło się korzystanie z nowych mediów dla celów kultury, jedynie przeniosły swoją aktywność z tradycyjnej na cyfrową? Jednocześnie zachowały one także swój udział w tradycyjnych formach uczestnictwa.
Z kolei drugi cytat z wypowiedzi dr Batorskiego mija się z moim zdaniem z rzeczywistością. Znowu jedynie powołuję się na własną intuicję i pamięć o wynikach badań nad zachowaniami w świecie cyfrowym i rzeczywistym oraz przenikaniem się tych zachowań. Moim zdaniem istnieje odwrotna współzmienność, tzn. osoby które intensywnie korzystają z sieci ograniczają rozwój (ale nie same kontakty) kontaktów w świecie rzeczywistym. Wynika to z prostego przypuszczenia – kiedy spędza się czas w internecie, jest się niedostępnym dla świata zewnętrznego. Odnośnie pierwszej części tego cytatu, znowu proponuję odwrócenie współzmienności. Czy może być tak, że internauci zanim zaktywizowali się w internetowej aktywności byli już wcześniej (przed upowszechnieniem się internetu jako kanału użytecznego komunikacyjnie i społecznie) zaangażowani w tradycyjne formy uczestnictwa w życiu publicznym/społecznym?
Pozdrowienia
Tomasz Brzózka
18 września o godz. 18:11 63617
Mam pytanie, czy jest planowana jakaś forma relacji z tej konferencji?
18 września o godz. 18:30 63618
@KrzysztofP: przyznam szczerze, że nie wiem. Mogę po prostu nagrać i zrobić mp3.
18 września o godz. 22:35 63621
Ciekawostka: dodać do tytułu tekstu „m” jako drugą literę w drugim wyrazie a „si „potraktować fonetycznie jako „ś” – a sens się nie zmieni…