Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Antymatrix - Blog Edwina Bendyka Antymatrix - Blog Edwina Bendyka Antymatrix - Blog Edwina Bendyka

28.08.2011
niedziela

Blade Runner Pistorius w półfinale!

28 sierpnia 2011, niedziela,

Oscar Pistorius, południowoafrykański zawodnik biegający na protezach (stracił obie nogi w dzieciństwie) zakwalifikował się podczas mistrzostw świata w Daegu w Południowej Korei do półfinału w biegach na 400 m. Pisałem o nim przy okazji Olimpiady w Pekinie w 2008 r., kiedy Międzynarodowy Komitet Olimpijski orzekł, że Pistorius może ubiegać się o udział w igrzyskach, tak jak pełnosprawni zawodnicy. Trzy lata temu zawodnik zwany Blade Runnerem nie zdołał osiągnąć minimum olimpijskiego, startował więc w zawodach paraolimpijskich. Ciężka praca i upór opłaciły się jednak, Pistorius zakwalifikował się na mistrzostwa świata i dobrze sobie radzi. Poniżej mój komentarz sprzed 3 lat, który nie stracił na aktualności (z wyjątkiem passusu o Pekinie, który można zastąpić Daegu):

Afrykańczyk Pistorius, formalnie rzecz biorąc, jest cyborgiem ? osobą o hybrydowej, biologiczno-technicznej konstrukcji. Urodził się bez kości strzałkowych. Gdy miał 11 miesięcy, lekarze zdecydowali o amputacji obu nóg poniżej kolan. Sport stał się dla niego sposobem na wyjście z przypisanego przez los statusu osoby niepełnosprawnej: Pistorius już w szkole pływał, uprawiał zapasy i grał w rugby, występował w Igrzyskach Paraolimpijskich w Atenach w 2004 r. Jego życiową strategię określa motto: „Nie jesteś niesprawny ze względu na ułomności, jakie posiadasz, jesteś sprawny na miarę swoich zdolności”. Sens tego motta nabrał głębi, gdy islandzka firma Ossur zaopatrzyła Pistoriusa w protezy „Gepard” wykonane z włókien węglowych. Sportowiec zaczął biegać – coraz szybciej, pokazując, że granica między prawdziwym sportowcem i parasportowcem przebiega wyłącznie w umysłach urzędników.
Podczas dyskusji, czy Pistorius może wystartować na olimpiadzie w Pekinie, role się odwróciły. Aspiracje niepełnosprawnego biegacza były kwestionowane przez „normalnych”, bo dzięki protezom stał się nadsprawny. Wiadomo, że tam, gdzie wystartuje, kamery i obiektywy skierują się na niego. Nawet jeśli w Pekinie jeszcze nie wygra w konkurencji na bieżni, wygra w konkurencji o widownię, a w dalszej konsekwencji o lukratywne kontrakty reklamowe. Nie o sport jednak idzie i o dyskusję, czy Pistorius jest bardziej cyborgiem, czy mniej. Ciało jest dziś obiektem przygotowań z zaangażowaniem najnowocześniejszej nauki i techniki. Ciało staje się wielką obsesją współczesnego społeczeństwa.

Powodzenia! Półfinał już jutro.

Uzupełnienie z 29 sierpnia:

czekając na wynik półfinału uzupełnienie-korekta. Pistorius nie jest pierwszą osobą, która mimo niepełnosprawności wynikającej z amputacji zakwalifikowała się do rozgrywek sportowych rangi olimpijskiej. Już w Pekinie występowała Polka Natalia Partyka (tenis stołowy) i południowoafrykańska pływaczka Natalie Du Toit.

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 3

Dodaj komentarz »
  1. tak też myślalem, że Pan o nim napisze ponownie, gdy ogladałem w TV ;] ciekawe czy jesli osiagnie dobry wynik, to zdrowi sportowcy zaczna sobie ucinac zdrowe konczyny ;] w koncu ampuutacja moze byc skladnikiem tozsamosci 😀

  2. Pistorius wlasnie odpadl w zupelnie nieefektowny sposob w polfinale. Moim zdaniem na szczescie.
    Podziwiam idealizm p. Redaktora i jesli chodzi o osobisty los Pistoriusa podzielam go. Jego wystep ma jednak takze calkiem inny, mniej idealistyczny aspekt.
    Obserwujac drogi i bezdroza wspolczesnej lekkoatletyki nie mozna bylo sie obszec wrazeniu, ze wystep Pistoriusa na super szczudlach jest, po dopingu, otwarciem kolejnej puszki pandory.
    Dotychczas mamy do czynienia z atletami , ktorzy gotowi sa swiadomie albo i nieswiadomie, ryzykowac swoje zdrowie i zycie dla osiagniecia lepszych wynikow sportowych.
    Czy mieliby do nich dolaczyc sportowcy ktorzy w tym samym celu sa gotowi sie okaleczyc ?
    Slaby wystep Pistoriusa na szczescie oddalil od nas nieco ta perspektywe, ale postep techniczny jest nieublagany.

  3. Bywalec 2 – odpowiem może niezbyt oryginalnie. Sport wyczynowy, o którym tu mowa, to absolutny margines. Jakiś promil uprawiających sport. Nie neguję, że jest medialny i wzbudza sensację, ale to naprawdę tylko margines. Moim zdaniem naprawdę liczą się uprawiający sport amatorzy, którzy traktują go jako element zdrowego trybu życia. Dla nich nie mają znaczenia ułamki sekund, jakie można urwać dzięki szprycowaniu się anabolikami i inną chemią.

Dodaj komentarz

Pola oznaczone gwiazdką * są wymagane.

*

 
css.php