Zapraszam w najbliższą środę, 14 marca na spotkanie poświęcone najnowszym badaniom historycznych grup rekonstrukcyjnych. To jedno z najciekawszych zjawisk w polskiej kulturze ostatnich lat. Tysiące ludzi rekonstruuje szczegóły mundurów i oręża, odtwarza bitwy, poświęca czas, energię i dużo kasy. Robią to prokuratorzy, przedsiębiorcy, studenci, lekarze – jak stwierdza prof. Tomasz Szlendak, autor badań „Grupy odtworzeniowe. Rekonstrukcja dziedzictwa i kultura w działaniu”, rekonstrukcja stała się jedną z ważniejszych form aktywnego uczestnictwa w kulturze polskiej klasy średniej. Dlaczego? Będziemy się nad tym zastanawiać w gronie:
– prof. Tomasz Szlendak, socjolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika (autor badań);
– kpt. Szymon Markowski z Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych, badacz i uczestnik grup rekonstrukcyjnych;
– Jacek Nowiński, dyrektor Biblioteki Elbląskiej, uczestnik badań.
Ja będę miał przyjemność prowadzenia seminarium.
Spotkanie organizowane jest przez Collegium Civitas i Narodowe Centrum Kultury w ramach cyklu „Kultura i rozwój”, początek o godz. 11.30, Aula B Collegium Civitas, Pałaca Kultury i Nauki, XII p.
12 marca o godz. 11:44 70965
Moda. Przychodziła i w przeszłości. Przyjdzie i w przyszłości. Na razie, na chwilę się przyjęła. Jak yo-yo, frisbee, bączek czy hula hoop. Kolejne pokolenia odkrywają mody dla siebie. Kobiety więcej mogą o tym powiedzieć, gdy mają dostęp do garderoby babci i matki.
Już starożytni Rzymianie…
Jako dziecko rekonstruowałem podbój Peru i Grunwald. Z równym zapałem. A obronę Festung Breslau przez drużyny Hitlerjugend już prawie z historyczną dokładnością, bo np. używając mniejszych i większych kawałków broni wykopanej i wyłowionej na miejscu. Oryginalnej i należącej do pierwotnych „aktorów”. Lokacje też były oryginalne.
Żaden cymes, ja raczej zastanowiłbym się nad łatwością wypaczenia wniosków płynących z historii. Aby krwawe i niepotrzebne jatki nie zastąpił przekaz o „przygodzie i fajowości”.
12 marca o godz. 21:08 70970
O ile moge zrozumiec rekonstrukcje bitwy pod Grunwaldem, o tyle nie moge zrozumiec odgrywania takich scen jak „Likwidacja Ghetta”, „Rozstrzeliwanie Zydow” i „Palowanie obywateli przez ZOMO”
Byloby ciekawe gdyby motywacje takich „rekonstruktorow” zostaly wyjasnione na seminarium. Albowiem jak daje tak pojdzie doczekamy sie takich szopek jak „Rekonstrukcja wtrywania paznokci w Gestapo” czy „Lamanie palcow podczas sledztwa pzrez UB”.
Byloby dobrz egdyby „rekonstruktorzy” zachowali szacunek dla ofiar roznyc htragicznych wydarzen i zrezygnowa;i z konwertowania tyc hwydarzn w jaselka