Dziś, 04.04 jeśli kogoś zajmuje numerologia, wodowanie „Buntu Sieci”. Kilka recenzji, jakie powstały w oparciu o rozesłane wcześniej kopie przedpremierowe opublikowałem we wcześniejszych wpisach, dostępne są w zakładce „Bunt Sieci. Recenzje”. Choć bardzo różnorodne, każda z nich zwraca uwagę na inny aspekt książki to jednak podejmują kwestię kluczową – kryzys, czy wręcz nawet krach pewnego modelu naśladowczej modernizacji. Diagnozy takie pojawiały się już wcześniej, to one przecież legły u podstaw projektu IV Rzeczypospolitej. Cóż, lekarstwo okazało się gorsze od choroby. Odrzucając terapię IV Rzeczypospolitej nie odzyskaliśmy jednak wcale zdrowia, tylko powróciliśmy do stanu sprzed interwencji nawiedzonego znachora. „Bunt Sieci” nie zajmuje się jednak sporem o numerację Rzeczypospolitych. Stawia tezę, że to właśnie protesty ACTA podważyły legitymację trwającego modelu rozwoju obnażając wszystkie iluzje, na jakich był oparty. Oceny takiej dokonali ci, którzy mieli być największym beneficjentem procesu transformacji – pokolenie Dzieci Sieci. Wychodząc na ulice pokazali kim są. Cyfrowy Tubylca – nasz odpowiednik Dobrego Dzikiego odsłonił swą realną twarz. Ponieważ to właśnie ci ludzie za dwie dekady będą decydować o sprawach publicznych i pracować na emerytury swoich rodziców, kluczowym pytaniem-prowokacją książki jest kwestia: Czy Polska przetrwa do 2030 roku? Zapraszam do lektury i komentarzy. I już też zapraszam na spotkanie w „Polityce”, 18 kwietnia o godzinie 18.00. O „Buncie Sieci” rozmawiać będziemy z prof. Anną Gizą-Poleszczuk, Jackiem Zakowskim i Harceszem.
„Bunt Sieci” można zamawiać w sklepie „Polityki”, niebawem dostępny będzie także wersja elektroniczna (ebook). Część nakładu książki dystrybuowana jest z bieżącym numerem tygodnika „Polityka ” (do kupienia w Empiku).
4 kwietnia o godz. 15:16 71160
Byl konkretny protest w konkretnej sprawie, a tu sie robi „sprawa polska”. A jezeli chcecie zapewnic swoim synom ( tym biologicznym i tym duchowym ) przyszlosc, to zapytajcie sie ich moze najpierw co oni o tym sadza. Bralem kiedys tam jakies kursa i po kursach przyjechalem do miasta w ktorym sie wychowalem. Moj stary mowi „tego znam, tamtego znam, zalatwie ci, bo mam znajomosci”. Ja mu odpowiedzialem ze poradze sobie sam. Po dwoch miesiacach sam bylem znajomoscia.
4 kwietnia o godz. 17:16 71161
Namawiam Dom Ksiazki (http://www.domksiazki.com/) z Chicago do sprowadzenia tej ksiazki do USA. Maja dwie inne pozycje Gospodarza; oni mi sprowadzili „Antymatrix” wiec pewnie i z ta sie uda