W poprzednim wpisie pisałem o Wrocławiu, pytając się o kulturalne znaki szczególne tego miasta. Oryginalną wizytówką Europejskiej Stolicy Kultury 2016 jest niewątpliwie Wro Art Center, gdzie Viola Kutlubasis-Krajewska i Piotr Krajewski od ćwierćwiecza zajmują się sztuką nowych mediów. Dokładniej, tyle czasu zajmują się tematem, Wro Art Center na ul. Widok mają zaś do dyspozycji od 2008 r. Właśnie otworzyli kolejną wystawę – Zmienne. Stałe. Błądzące – Ac/DC/IT.Wystawa należy do cyklu przedsięwzięć podjętych dla uhonorowania pięćdziesięciu lat istnienia sztuki elektronicznej, zwanej także sztuką nowych mediów, której Krajewscy poświęcili się całkowicie dokumentując historię rozwoju (z naciskiem na polską obecność w tej dyscyplinie – kolekcje awangardy sztuki wideo czy pionierskie prace Józefa Robakowskiego znajdują poczesne miejsce w zbiorach Centrum), organizując wystawy i imprezę najważniejszą: Wro – Biennale Sztuki Mediów. O ostatniej, czternastej ubiegłorocznej edycji pisałem przed rokiem. To, co wtedy mnie zaskoczyło najbardziej, obok znakomitego programu i świetnych gości, jak Stelarc czy Istvan Kantor, to publiczność. Krajewscy zdołali „wychować” dużą już w tej chwili rzeszę odbiorców zdolnych do uczestnictwa w bardzo wyrafinowanej formie sztuki, wymagającej sporych kompetencji, by rozkodować ezoteryczny nierzadko przekaz.
Sztuka mediów ma olbrzymie znaczenie, bo podejmuje swym działaniem obszar w którym współczesny człowiek zanurzony jest całkowicie – media otaczają nas szczelnym kokonem, żyjemy jak mawia Manuel Castells w „wirtualności rzeczywistej”. Sztuka mediów odsłania mechanizmy działania mediów, ich interfejsów i kodów, które determinują sposoby, w jaki postrzegamy świat i się porozumiewamy, jak jesteśmy manipulowani i jak sami manipulujemy.
Najnowsza wystawa to doskonałe wprowadzenie do historii sztuki mediów, bardzo ciekawa gra między różnymi historycznymi formami mediów. Za pomocą smartfonów można manipulować obrazem wyświetlanym np. na ekranie enerdowskiego telewizora, można wpływać na efekty kodowania rzeczywistości zmieniając parametry kamer i interfejsów dzielących odbiorcę od rzeczywistości. Zabawa dla każdego. Polecam, Centrum jest blisko rynku, warto na chwilę skręcić. A na miejscu warto zapytać o książkę podsumowującą ubiegłoroczne Biennale – zawiera materiały z konferencji, jest co czytać.
30 czerwca o godz. 9:42 71858
Dzięki za informację. Na pewno tam wpadnę przy najbliższej wizycie we Wrocławiu 🙂
3 lipca o godz. 13:52 71894
Pozwolę sobie poinformować że jutro o godzinie dziewiątej rano odbędzie się wideokonferencja z udziałem fizyków z CERN. W ten niecodzienny sposób zostanie przekazana światu informacja na temat znalezienia eksperymentalnych dowodów na istnienie bozonu Higgsa. Wideokonferencja do wglądu pod adresem http://webcast.cern.ch/
Pozdrawiam i życzę przyjemności.
3 lipca o godz. 18:46 71897
rozek12: „się wideokonferencja z udziałem fizyków z CERN”
Science by press release?.. .Znowu?… Juz mielismy konferencje prasowe w sprawie neutrin „szybszych niz swiatlo”, konferencje prasowe w sprawie „zimnej fuzji” i pare innych.
Cos mi sie widzi ze to kolejny humbug na zasadzie „prawda czy nei prawda ale my musimy byc pierwsi”. Zwlaszcza w sytuacji gdy Amerykanei oglosili pare dni temu ze BYC MOZE odkryli bozon Higgsa.
5 lipca o godz. 0:53 71903
No cóż też uważam że najpierw powinno się wysłać manuskrypt do czasopisma branżowego, a potem dzwonić do polsatów. Tak czy inaczej dowody są dosyć silne, a zaistnieć- wiadomo- chce każdy, a ze względów propagandowych mocno wskazane jest by właśnie CERN wraz ze swoim LHC zbudowanym za raczej duże pieniądze był pierwszy a nie jakieś amerykańskie Argonne National Laboratory.
6 lipca o godz. 14:34 71906
Panie Redaktozre, moze zamiast pisac o „kulturalnych michalkach”, moze by Pan napisal o tragedii narodowej dziejacej sie we Wroclawiu, cytuje:
„Wydawnictwo Ossolineum, najstarsza polska oficyna działająca nieprzerwanie od 1817 roku, zostało postawione w stan likwidacji
…
Ossolineum jest najstarszą polską oficyną, działającą nieprzerwanie od 1817 r. Od założenia aż do 1945 r. Ossolineum mieściło się Lwowie. Obecnie znajduje się we Wrocławiu.
Najbardziej znaną serią wydawnicza Ossolineum jest ukazująca się nieprzerwanie od 1919 roku Biblioteka Narodowa, najstarsza polska seria wydawnicza.”
Powolam sie na prase polonijna, bo w krajowej jakos wiadomosc uznano za marginalna
http://www.dziennik.com/wiadomosci/artykul/wydawnictwo-ossolineum-w-stanie-likwidacji
Coz, Ossolineum przetrwalo zabory, okupacje, komune ale nei przetrwalo Nowej Polski. I slusznie. Wystacza nam stadiony. A jako kultura – kompuetrowa michalki, kradzione filmy i disco-polo. A z nauki – umiejetnosc liczenia do 100
26 lipca o godz. 15:17 71945
Wystawa naprawdę interesująca. Warto wiedzieć co było przed smartfonem.